Autor |
Wiadomość |
Baran
|
Wysłany:
Czw 22:51, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Cała ta gra wojenna to na prawdę był wypas... tylko Pepe miał pewien problem do rozstrzygnięcia... ale resztę przemilczę. Na prawdę majówka była super!! |
|
|
Pepe
|
|
|
tolo59
|
Wysłany:
Pią 22:34, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
Bylo super, mimo ze caly dzien chodzilem jak zombie |
|
|
Pepe
|
Wysłany:
Wto 10:16, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
O boże, nie mam pojęcia ile spałem! Przyszedłem do domu i padłem
Noo robiłem kilka przerw np na włączenie komputera i gg i dalej w kimę (a z rana dostaję wiadomości od wściekłych ludzi dlaczego nie odpisuję )
Tak nawiasem to szukam chętnego do czyszczenia kociołka -> zabawa gwarantowana!!!
Więcej info pod telefonem zaufania 605590649
Pozdławiam |
|
|
Ati
|
Wysłany:
Pon 23:46, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
no my z Rasiakiem też w niedziele średnio kontaktowaliśmy i generalnie nie wiem jak on ale przysypiałam cały dzień a w łóżku znalazłam się dopiero o 23 i spałam 11 godzinek i dziś tez chodzę jeszcze jakaś taka niedzisiejsza
A co do samej majówki osobiście uważam ją za ciekawą choć nie w pełni udaną ale to moje osobiste odczucie Bardzo się cieszę ze powiększyła nam się drużyna i krąg pełnoprawnych harcerzy, natomiast martwi mnie, że pojechało nas tak mało i byliśmy na tej majówce takim cichym głosem. Wszystkim tym, którzy byli serdecznie gratuluje, ze był to silny i dumny głos (byliśmy jedyną drużyną, na która nikt nie narzekał ) |
|
|
Ewa
|
Wysłany:
Pon 21:42, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
Szrek napisał: |
albo (i to w szczególności) schowane jedzenie przez Pałkę i Galę... po prostu perfekcja orientacji w terenie i zaznaczenia na mapie...
|
współczuje shreku, nie ma to jak schować cos 300 m przed punktem zaznaczonym na mapie
A co do łóżka... To wcale nie na tak długo, ale musze przyznać, że całą niedzielę tak mi sie chciało spać, ze chodziłam przymulona i nie za dobrze kontaktowałam ... |
|
|
Szrek
|
Wysłany:
Pon 20:47, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
Pepe, o Rasiaku zapomniałeś
A co do majówki to mi się nawet podobała, a w szczególności informacje z BOKU'u tego typu, że straciłem właśnie połowę punktów na życia albo (i to w szczególności) schowane jedzenie przez Pałkę i Galę... po prostu perfekcja orientacji w terenie i zaznaczenia na mapie...
Przyznać się, kogo i na ile łóżko wciągnęło bo mnie na prawie 17 godzin xD |
|
|
Pepe
|
Wysłany:
Pon 16:17, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
Gratulacje dla Adama za zdobycie krzyża, a Ewie za barwy
Jeżeli chodzi o wyjazd. Był to bardzo ciekawy wyjazd. Jak to powiedziała już wcześniej Ewa, pomysł z jedną wielką grą był czymś nowym i baaardzo ciekawym. Jednak wydaje mi się że zabrakło trochę zadań dla zastępów lub wątków pobocznych. Można powiedzieć, że cała majówka kręciła się w okół żarcia
Cieszę się że się podobało.
PS. To co napisałem nie oznacza że mi się nie podobało. Bo było fajnie... |
|
|
Ewa
|
Wysłany:
Nie 15:24, 03 Maj 2009 Temat postu: Majówka 2009 |
|
No więc, w skrócie mówiąc majówka, była jedną, wielką grą wojenną. Podobał wam się taki pomysł? I czy ogólnie wam sie podobalo?
No wiec, jesli o mnie chodzi, to pomysl naprawde swietny.
A ogólnie, to na pewno zapamiętam ten wyjazd na dluuuuuuuuugooooo, a nawet bardzoooo dluuuuggoooo, no bo w koncu tylko raz w zyciu sie dostaje barwy |
|
|